Idealne ciasto - bo nigdy no będzie miało zakalca. Złożone z herbatników i dwóch rodzajów kremów. Smakiem przewodnim jednego z nich są cukierki michałki, które darzę miłością nieskończoną a drugiego - kawa. Połączenie tych dwóch smaków - słodkiego, orzeszkowego i delikatnie gorzko kawowego jest kompozycją idealną. Najlepsze na drugi dzień, kiedy herbatniki zmiękną a smaki zaczną ze sobą współgrać.
Wykonanie kremu michałkowego najlepiej rozpocząć kilka godzin wcześniej. Masa musi wystygnąć, aby można było ją poddać dalszej obróbce.
- 250 ml śmietanki kremówki
- 20 dag cukierków michałków w białej czekoladzie
Śmietankę przelać do garnuszka, dobrze podgrzać, ale nie gotować. Dodać cukierki pokrojone w kawałki. Mieszać do rozpuszczenia. Odstawić w chłodne miejsce na kilka godzin ( najlepiej na noc). po tym czasie Ubić śmietankę z michałkami aż podwoi swoją objętość.
Krem czekoladowy*:
- 1 szklanka mleka
- 1 budyń czekoladowy ( ok. 38 gram)
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżeczka sypkiej kawy naturalnej
- 2-3 łyżki cukru
- 120 gram miękkiego masła masła
- 1 łyżka soku z cytryny
Odlać 1/4 szklanki mleka i rozpuścić w niej proszek budyniowy. Resztę zagotować z cukrem i oboma rodzajami kaw. Wrzące mleko zalać rozmieszanym proszkiem i ugotować budyń. Wystudzić.
Miękkie masło rozetrzeć, dodawać małymi partiami wystudzony budyń, na koniec sok z cytryny.
* aby krem maślano-budyniowy się nie zważył: budyń musi być dodawany do masła małymi partiami, najlepiej jeżeli jest w zbliżonej temperaturze do masła. Jeżeli zdarzy się, że krem się zważy warto go podgrzać delikatnie nad kąpielą wodną i ubijać go powoli. Krem powinien się ustabilizować.
- ok. 108 sztuk herbatników
- wafelek orzechowy w czekoladzie ( np. Grzesiek, Princessa lub inny tego typu )
Na tacy ułożyć arkusz papieru do pieczenia. Na nim ułożyć trzy rzędy herbatników po sześć sztuk w każdym rzędzie. Na herbatniki wyłożyć 1/3 ciemnej masy. Na kremie kawowym ułożyć herbatniki, na nich jasną masę. I tak do wyczerpania składników.
Wierzch posmarować masą michałkową.
Wafelek posiekać, obłożyć górę stefanki. Ciasto odstawić w chłodne miejsce na kilka godzin. Radzę odstawić je na dobę.
Przepis dodaję do akcji Durszlaka i Miksera kulinarnego: Ciasta bez pieczenia
Świetny pomysł! Bardzo lubię takie herbatnikowe ciasta. A to połączenie smaków wydaje mi się perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńTak, połączenie kawy i michałków to świetny zestaw
UsuńTo ciasto zawładnęło moim sercem ! Cudo :)
OdpowiedzUsuńdziękuję
Usuńświetne ciasto!
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasto w sam raz do porannej kawy! Uwielbiam Twoje przepisy i będę odwiedzać Twojego bloga częściej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam po więcej!
UsuńCiekawy artykuł, według mnie do tego przepisu brakuje tylko idealnej kawy !
OdpowiedzUsuńNiezła sprawa z tym portalem, jeśli chcielibyście bardziej informatycznych rzeczy zapraszamy do siebie !
OdpowiedzUsuńSuper blog ! Zapraszamy także na forum biznesowe !
OdpowiedzUsuńMniam !:) mózg podpowiada "zrób natychmiast" ciało " nie rób" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
O rany! Wyglada to obłędnie!
OdpowiedzUsuńSama jestem niepoprawną fanką wszystkiego co z kawą jest związane. Tiramisu to mogłabym wcinać na obiad i popijać to paloną kawa - dobrą znajdziesz na strona sklepu etnocafe.pl. Przepis sobie zapisuje i będe testować. Dziękuje!
Ciasto wygląda przepysznie i do ciasta tylko brakuje filiżanki świeżo mielonej kawy :)
OdpowiedzUsuńStefanka to jedno z ciast, które piekę najczęściej. Raz przemyciłam do niego masło orzechowe, żeby było zdrowsze, w końcu orzechy mają mnóstwo zdrowych tłuszczów. Udało się, ciasto wyszło pyszne i polecam spróbować tego patentu.
OdpowiedzUsuńO tak! Dla takich przepisów tu zaglądam!!!
OdpowiedzUsuń