czwartek, 26 marca 2015

Ciasto makowo-kokosowe ( słodzone daktylami, bezglutenowe )


Ciasto to jest wariacją Makowca Japońskiego ( mak + jabłka ).
Cukier zastąpiłam masą daktylową. W domu pachnie makiem, skórką pomarańczową, kokosem.....świętami.

Średnica tortownicy: 28 cm
- 30 dag maku suchego
- 10 dag wiórek kokosowych
- 20 dag masła / masła roślinnego
- 250 gr daktyli*
- 5 jajek
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 80 dag jabłek
- 10 dag rodzynek
- 2 łyżki skórki pomarańczowej kandyzowanej



1. Mak zalać wodą 2 cm ponad powierzchnię. Gotować ok. 30 minut. W razie odparowania uzupełnić wodę. Wystudzić.
Przełożyć na sito.
2. Daktyle zalać do równości wodą i zagotować. Pozostawić do wystudzenia. Zmielić razem z makiem.
3. Jabłka zetrzeć na tarce o grubych oczkach. 
4. Masło rozpuścić i wystudzić
5. Całe jajka wbić do miski, ubijać do momentu podwojenia objętości. Ubijając dodać mak, wiórki, odciśnięte jabłka, proszek do pieczenia, masło i bakalie.
Przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej wiórkami tortownicy. Piec 60 minut w temperaturze 180'C.

* można zwiększyć ilość daktyli, jeżeli lubimy bardzo słodkie ciasta

czwartek, 19 marca 2015

Zielona zupa krem ( groszkowo-porowy )



Bardzo pyszna, syta i łatwa w przygotowaniu zupa.
Jarosze mogą pominąć dodatek boczku.  Mięsożercy uznają, że stawia on smakową kropkę nad "i"

Porcja na 3 głodne osoby:

- 2 średnie pory
- 2 korzenie pietruszki
- 1/4 selera
- 500 gr mrożonego groszku
- 30 dag boczku
- 2 ząbki czosnku małe lub jeden duży
- 1-2 łyżki masła

Por ( część białą i zieloną ) pokroić na 2 cm kawałki, przełożyć na sito, wypłukać piasek pod bieżącą wodą.
Boczek pokroić w plasterki odpowiednie na 1 kęs. W garnku wysmażyć plasterki boczku. Boczek odłożyć na talerzu. , Do tego samego garnka dodać masło oraz warzywa korzeniowe. Przesmażyć do zeszklenia a następnie dodać por. Dusić chwilę na wolnym ogniu pod przykryciem. Dodać czosnek i groszek, następnie wlać 1 litr wody. Gotować do miękkości warzyw.
Zblendować na gładki krem.

Jeżeli nie lubimy kremów - warzywa w zupie kilkakrotnie należy docisnąć tłuczkiem do ziemniaków. Wówczas jarzyny zagęszczą potrawę ale będą nadal widoczne.
Podawać z plasterkami wysmażonego boczku.

czwartek, 12 marca 2015

Daktylowe kostki pełne energii ( bez cukru, jajek, mleka )



Coś pysznego.. A zrobiło się w sumie samo. Docelowo miały to być batoniki energetyczne. Ale nie chcąc dodać zbędnego tłuszczu i jajek - nie trzymały się całości na tyle, żeby można je wziąć w dłoń. Za to powstał pyszny, pełen mocy deser. Do dłubania paluszkami bądź wyjadania łyżeczką. Zaspokoi każdy głód, doda energii. 
Słodki - lecz bez cukru. 
A jedna można zjeść zdrowo....i pysznie :)

Proporcja na ok. 16 kwadratów 4x4 cm

- 25 - 30 dag daktyli
- po 1/3 szklanki*:
 siemienia lnianego 
 słonecznika
 dyni
 suszonej żurawiny
 fistaszków
 rodzynek**
- 1 szklanka dowolnych otrębów ( u mnie pszenno-owsiane )

Daktyle przełożyłam do rondelka i zalałam wodą ok. centymetr nad powierzchnię. 
Owoce gotowały się na wolnym ogniu ok 5 minut od momentu zawrzenia. Następnie wyłączyłam gaz, dodałam siemię*** i pozostawiłam do wystygnięcia. 

Kiedy mieszanina była letnie rozgniotłam ja widelcem na niejednolitą masę. Dodałam pozostałe składniki i wymieszałam dokładnie. 

Następnie bakaliową masę przełożyłam na folię spożywczą, uformowałam prostokąt mniej więcej o boku 16x16cm.
Odstawiłam w chłodne miejsce na około godzinę. Po tym czasie można pokroiłam w kostki. 
Można pozostawić do lekkiego obsuszenia.

* używam szklanki o pojemności 250 ml
** lub ulubionych bakalii
*** siemię dodane do ciepłych daktyli rozkleja się scalając masę


sobota, 7 marca 2015

Pilaw z wieprzowiną i groszkiem


Wracam zmęczona po pracy...
Myślę - czas na relaks po mojemu. Kieruję kroki do kuchni.
W lodówce wita mnie piękny kawałek surowego bekonu. W zamrażalniku leżakuje torba zielonego groszku. Sięgam do koszyka z warzywami - wyjmuję pieczarki, czosnek i chili, po drodze przycinam zielone włosy szczypiorku.


....i zaczynam :)

Porcja na 3 osoby:
- 200 gr ryżu
- ok. 25 dag surowego bekonu/boczku/brzucha
- 2 ząbki czosnku
- 1 mała chili 
- pół pęczka szczypiorku
- pół opakowania mrożonego groszku ( ok. 200 gr )
- 30 dag pieczarek
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka masła
- sól

Pieczarki, chili i czosnek siekam w plasterki. Bekon kroję w kawałki o grubości do 0,5 cm. 
W głębokim rondlu rozgrzewam olej, podsmażam mięso, dodaję chili, czosnek i pieczarki. Przesmażam szybko. W tym momencie wsypuję ryż, mieszam aby każde ziarenko było oblepione smakiem. Solę do smaku i zalewam do równości wodą. Duszę pod przykryciem, zaglądając od czasu do czasu czy ryż wchłonął wodę. Po pierwszym wchłonięciu wody w ziarna dorzucam groszek. Duszę do miękkości ryżu. Siekam szczypior i mieszam całość dokładając 1 łyżkę masła. 


czwartek, 5 marca 2015

Jaglany krem wiśniowo pomarańczowy ( bez mleka, cukru i jajek )



Coś dla alergików, bezglutenowców i prawdziwych smakoszy :) pyszny, gęsty i bardzo owocowy krem zrobiony  na bazie kaszy jaglanej.
Słodzony daktylami.

Na 3 pełne szklanki* kremu:
- 0,5 szklanki kaszy jaglanej
- 1 czubata szklanka wiśni mrożonych
- 1 opakowanie daktyli
- sok z dwóch pomarańczy
- ewentualnie łyżka miodu do dosłodzenia

Daktyle włożyć do rondelka, zalać do równości wodą, gotować od momentu zawrzenia 5 minut. Odstawić.

Kaszę wsypać do rondelka, prażyć chwilę. Kiedy będzie gorąca i podprażona zalać odrobiną wrzątku. Zlać powstałe burzyny. Zalać 1 cm ponad powierzchnię  czystym wrzątkiem. Gotować 10-15 ( do miękkości). Następnie przykryć i odstawić na kolejne 5 minut.

Do kielicha blendera/malaksera przełożyć kaszę, rozmrożone wiśnie z sokiem i sok z pomarańczy. Zmiksować na gładki krem. Ewentualnie dosłodzić miodem.


niedziela, 1 marca 2015

Rozpustny sernik z brzoskwiniami


Nazwa tego sernika jest adekwatna do jego smaku.
Kremowa struktura  nie pozwala poprzestać na jednym kęsie.
To ciasto nie należy do serników light. I dobrze. Jak grzeszyć to na całego. Śmietankowy smak pełnego serka przełamany soczystą brzoskwinią pozwala zapomnieć o problemach dnia codziennego.


Proporcja na dużą blachę ( 24 x 45 cm )

- 1 kg sera trzykrotnie mielonego ( może być z wiaderka / zawartość tłuszczu nie mniej niż 5% )
- 500 gr serka mascarpone
- 9 jajek
- 200 gr masła
- 3/4 szklanki** cukru
- 3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 płaskie łyżki kaszy manny
- 1 puszka brzoskwiń


Brzoskwinie dokładnie osuszam* i kroję w kosteczkę.

Białka ubijam na sztywną pianę.

Żółtka ubijam z cukrem na puch , dodaję pokrojone w kosteczkę miękkie masło.
Jak utworzą jednolitą masę dokładam partiami ser oraz serek mascarpone. Dosypuję przesianą mąkę i kaszkę mannę, mieszam do połączenia składników. Dokładam brzoskwinie i połowę porcji białek. Mieszam rozluźniając białkami serową masę. Następnie delikatnie mieszam z pozostałymi białkami.

Przelewam do wysmarowanej masłem i wysypanej bułką formy.


Piekę pierwsze 20 minut w temperaturze 190 'C, następnie zmniejszam do 150'C i dopiekam kolejne 45 minut. Po upieczeniu sernik pozostawiam w uchylonym piekarniku około 15 minut. Następnie wyjmuję i studzę.
Ciasto można polać gorzką czekoladą bądź obsypać ciemnym kakaem.

* bardzo ważne jest dokładne osuszenie owoców z syropu
** używam szklanki o pojemności 250 ml