wtorek, 26 sierpnia 2014

Russskieeee... (pierogi)



Z czego słynie Polska? Oprócz schabowego z kapustą oczywiście z pierogów..

a więc przedstawiam polską dumę czyli PIEROGI ruskie :)

U mnie w domu się ich nie jadało, królowały za to pierogi z owocami. Ten rodzaj poznałam gdy wyprowadziłam się od mamy:) I jak to młoda studentka żywiłam się w barze mlecznym...a tam robili najlepsze pierogi ruskie na świecie.. żadne inne nigdy nie przebiły ich smakiem.
Po pewnym czasie spróbowałam sama je wykonać..wiele prób i smaków, różne proporcje sera do ziemniaków przewinęły się przez mój garnek.. Aż w końcu trafiłam na ten jedyny smak. Oto on.

Proporcja na około 40 sztuk:

- na 30 dag sera ( półtłusty) potrzeba 60 dag ziemniaków
- 2 cebule
- 3-4 łyżki słoninki pokrojonej w kosteczkę
- łyżka mielonego pieprzu
- łyżeczka soli

Ziemniaki najlepiej ugotować dzień wcześniej.  Jeżeli nie mamy takiej możliwości należy je bardzo dobrze wystudzić, nim przystąpimy do przygotowania farszu. Nie sólmy ziemniaków podczas gotowania. Jeżeli zostały nam z poprzedniego dnia z obiadu i chcemy je wykorzystać - zmniejszmy ilość soli w farszu o połowę.

Ziemniaki muszą być przetarte. Aby były w takiej postaci można je zetrzeć na drobnych oczkach tarki kiedy ostygną. Ale zdecydowanie łatwiej jest je przecisnąć przez praskę, kiedy są jeszcze gorące. Jeżeli nie posiadamy praski do ziemniaków - nic straconego. Wystarczy zwykła pałka do ciasta ( nie tłuczek). Ucieramy  nią w garnku odcedzone ziemniaki na puch ( jak ciasto) i studzimy.

Cebulkę kroimy w kosteczkę. Na suchą patelnię wrzucamy słoninkę. Kiedy się wytopi, a skwareczki zrobią się złotawe dodajemy pokrojoną cebulę. Dusimy do zeszklenia cebuli. W tym momencie dodajemy pieprz - temperatura smażeniny sprawi, że aromat pieprzu będzie bardziej intensywny.Odkładamy 3 łyżki a resztę studzimy. Następnie należy ze sobą połączyć ser, ziemniaki i przestudzone skwarki z cebulą. Doprawić solą. Farsz wyrobić i odstawić na 15 minut do "przegryzienia się".


Na ciasto:
( jest to moje uniwersale ciasto na pierogi, wg mnie najlepsze. Mocne i elastyczne, a jednocześnie delikatne)

- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka bardzo ciepłej wody
- 2 łyżki oleju
- 1 żółtko
- łyżeczka soli

Mąkę wymieszać z solą. Na środku kopczyka zrobić dziurkę, wlać w nią olej i wodę. Przesiekać mąkę z płynami. Kiedy odrobinę wystygnie dodać żółtko. Wyrobić gładkie ciasto. Przykryć ściereczką na 10 minut. Po tym czasie można lepić pierogi.

Dodatek żółtka sprawia, że ciasto jest bardziej elastyczne. Nie dodawajmy całego jajka, gdyż ciasto będzie twarde. Przed dodaniem żółtka należy odrobinę wystudzić mieszankę mąki i wody - gdyż z żółtka zrobi się jajecznica, której kawałki będą widoczne w postaci kropek w cieście.

Pierogi można lepić w sposób tradycyjny. Jednak ja do tego wykorzystuję lejek do pierogów. W szybkim tempie robię jednocześnie 3-5 sztuk. Kawałek ciasta rozwałkowuję na pas szerokości około 15 cm. Nakładam farsz ( pełna łyżeczka) w odstępie 4 cm od siebie. Ciasto składam w połowie, dociskam delikatnie do farszu a następnie wykrawam pierogi. Karbowany brzeg lejka sprawia, że pieróg jest idealnie sklejony i podczas gotowania nie rozwarstwia się.  Osoloną wodę w dużym garze zagotowujemy. Garnek musi być na tyle pojemny, że wrzucone pierogi będą w nim swobodnie pływać. Jeżeli jest to nie możliwe, gotujmy w kilku porcjach. Gotujemy około 3-4 minut od momentu wypłynięcia. Aby się upewnić, że ciasto się ugotowało po przekrojeniu pieroga nie może być w cieście widocznej białej "kreski". Ciasto musi mieć kolor jednolity.


Gotowe pierożki polewamy odłożoną wcześniej słoninką z cebulką.








4 komentarze:

  1. pychotka, nic dodać nic ująć :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, tak...będąc skromna też mówię, że to pychotka!

      Usuń
  2. tak...było pysznie, dziękuję za zaproszenie

    OdpowiedzUsuń
  3. A gdzie można kupić podobny przyrząd do wycinania i zlepiania pierogów???

    OdpowiedzUsuń